Francuska dynastia założona przez Louisa Mullieza w Roubaix liczy ponad 700 członków rodziny, i to tylko tych pełnoletnich, którzy na co dzień zaangażowani są bezpośrednio w rodzinny biznes. Przez kilka pokoleń, wychowani w duchu wartości chrześcijańskich, poszanowania pracy, rozważnego inwestowania każdego francuskiego centyma, a później eurocenta oraz politykę zaangażowania w pracę na rzecz firmy jak największej liczby członków rodziny spowodowały, że rodzina Mulliez stała się najbogatszą rodziną Europy, z majątkiem znacznie przekraczającym 40 miliardów euro.
Rodzinne konsorcjum, które zatrudnia na świecie ponad 700 000 pracowników w 30 krajach,powołało do życia Association Familiale Mulliez (AFM), którego zadaniem jest nadzór nad rodzinnym biznesem oraz stymulowanie przedsiębiorczości i wzajemnych dobrych relacji wśród członków rodziny. Pomimo faktu, iż minimum jedną markę należącą do rodziny Mulliez rozpoznają na całym świecie niemal 2 miliardy osób, to próżno szukać w mediach plotek i sensacji z życia rodziny właścicielskiej. Klan Mulliezów mocno szanuje swoją prywatność i zazwyczaj pozostaje w cieniu. We francuskim środowisku dziennikarskim panuje nawet określenie, że jeżeli komuś uda się przeprowadzić wywiad, z którymś z prezesów flagowych marek rodziny Mulliez, to tak jakby wygrał los na loterii.
Antoine Mayaud – człowiek z misją
Dlatego też z wielkim podekscytowaniem, przeprowadzałem rozmowę z Antoine Mayaud – wnukiem założyciela biznesowej dynastii, który w trakcie swojej kariery zawodowej sprawował rolę przewodniczącego Rady Rodziny Mulliez w (AFM), był przewodniczącym Pimkie Group – moda damska. Pan Mayaud prowadzi rodzinny fundusz Equity „CreAdev” rodziny Mulliezów, który skupia się na wspieraniu ducha przedsiębiorczości członków rodziny oraz pracowników w celu dalszego rozwoju portfolio firm zrzeszonych w Association familiale Mulliez (AFM). Misją Antoine’a jest również rozwój rodzinnego projektu „affectio societatis” polegającego na wsparciu dla ponad 700 pełnoletnich członków rodziny i przygotowaniu kolejnych pokoleń do pracy w firmie rodzinnej. „Pełnoletność” uprawniającą do włączenia się w posiadanie udziałów w przedsiębiorstwie osiąga się w wieku 20 lat. Obecnie udziałowcami są przedstawiciele kolejnego drugiego, trzeciego, czwartek i piątego pokolenia rodziny Mulliez.
Misją Antoine’a jest transfer rodzinnych wartości Mulliezów, w kolejnych pokoleniach spadkobierców dziedzictwa Louisa Mullieza, zaangażowanych w firmę oraz pozyskiwanie największych talentów pozostałych członków rodziny, tak by móc znaleźć dla nich jak najlepsze miejsce i perspektywę rozwoju w jednej z firm należących do portfolio biznesowego rodziny lub pomóc zrealizować ich własny biznesplan. Antoine prowadząc projekt „affectio societatis” zarządza dziesięcioosobowym zespołem HR, gdzie na każdego z jego współpracowników przypada opieka nad około siedemdziesięcioma członkami rodziny w firmie oraz ich rodzinami. Co roku Antoine przeprowadza wywiady i rozmowy z setką kuzynów, bratanków i siostrzenic próbując poznać ich marzenia związane z planowaną ścieżką kariery i proponuje im wsparcie rodziny, poprzez intensywne programy edukacyjne, gdzie co roku przez kilka dni członkowie rodziny realizują projekty w wybranej firmie z portfolio AFM. Dzięki temu poznają firmę od podszewki, zyskują wiedzę o biznesie, rynku, klientach, produktach, łańcuchach dostaw itp. To sprawia, że członkowie rodziny lepiej rozumieją biznes i wiedzą, że jeżeli będą chcieli się w niego zaangażować, to mogą zostać częścią rodzinnej układanki. Mottem Antoine’a jest hasło: „Potrafimy kochać, tylko to, co tak naprawdę znamy”. To hasło przyświeca jego misji wdrożenia w biznes jak największej liczby członków rodziny.
Wdrażanie członków rodziny w biznes
Według statystyk prowadzonych przez Antoine’a, bezpośrednio w działalność rodzinnej firmy zaangażowana jest na wszystkich kontynentach około jedna trzecia posiadających udziały w AFM członków rodziny. 85 z nich pracuje w charakterze zatrudnionych w spółkach pracowników, 150 z nich jako niewykonawczy członkowie zarządów w firmach, a ponad 40 to prezesi – osobiście zarządzają spółkami, które sami otworzyli w portfolio biznesowym rodziny. Pomimo że udziały w firmie posiada ponad 700 członków rodziny, to
„Co roku Antoine przeprowadza rozmowy z setką kuzynów, bratanków i siostrzenic próbując poznać ich marzenia związane z planowaną ścieżką kariery i proponuje im wsparcie rodziny.”
wielu z nich zaangażowanych jest w zupełnie inne obszary i niekoniecznie będą w przyszłości rozważać swoje zaangażowanie w rodzinny biznes. Wielu członków rodziny jest już na emeryturze, wykonuje wolne zawody typu lekarz, prawnik bądź prowadzą własne gospodarstwa rolne. Ponadto wiele kobiet z rodziny Mulliez zawiesiło bądź zaniechało własnych karier zawodowych, decydując się na wychowywanie dzieci i opiekę nad gospodarstwem domowym. Przez to zakres potencjału zaangażowania rodziny w biznes ograniczony został do około 250 osób, których można będzie zachęcić do pracy w firmie.
Nazwisko daje przewagę, ale tylko w parze z kompetencjami
Filozofia funkcjonowania w biznesie, którą wewnątrzrodzinnie realizuje AFM jest bardzo prosta. Antoine Mayaud próbuje odnaleźć najlepszego kandydata do pracy na danym stanowisku w firmie. Posiadanie nazwiska Mulliez, czy bycie członkiem najbliższej rodziny w drzewie genealogicznym, nie daje bezpośrednio posady prezesa. Sukcesorzy Louisa Mullieza pracują na różnych szczeblach organizacyjnych, ale marzeniem Antoine’a, jak i całej Rady Rodziny, jest wykwalifikowanie jak najwięcej pracowników należących do rodziny, tak, by mogli z sukcesem odnaleźć się na stanowiskach kierowniczych oraz w zarządach spółek AFM. By móc pracować na odpowiedzialnych stanowiskach w najbardziej prestiżowych, flagowych biznesach rodu z Roubaix wymagania względem kandydata jeszcze bardziej rosną. Credo Rodziny Mulliez zakłada, że taki domniemany kandydat do pracy w Auchan, Leroy Merlin, czy innych najbardziej prestiżowych spółkach należących do rodziny powinien przed wejściem do biznesu rodzinnego znać co najmniej kilka języków obcych, mieć odpowiednie doświadczenie uzyskane na podobnych stanowiskach gdzie indziej oraz odpowiedni wiek. Według Antoine’a, który sam przed objęciem roli Prezesa Pimkie Group przez wiele lat budował swój autorytet i zdobywał swoje doświadczenie poza firmą rodzinną pracując m.in. w Danone, przez te sztywne zasady panujące od wielu dekad w rodzie z Roubaix jego rodzina straciła potencjał wielu utalentowanych managerów, którzy z odpowiednim wsparciem ścieżki kariery i wyznaczeniem odpowiedniego azymutu w kompasie sukcesora mogliby jeszcze bardziej zaangażować się w rozwój portfolio biznesowego rodziny Mulliez. Antoine uważa, że nie ma złotego środka na rozwój kompetencji sukcesora, gdyż zarówno jego ścieżka kariery, polegająca na rozwoju poza rodzinnym holdingiem jak i podjęcie pracy od najniższych szczebli organizacyjnych w jednej firmie i poznanie specyfiki konkretnego biznesu od podszewki, może być właściwym rozwiązaniem. Najważniejsze w tym wszystkim jest, to by decydując się na pracę w rodzinnej firmie, działać zgodnie z jej misja, wizją i wartościami, tak by móc godnie reprezentować organizację stanowiącą rodzinne dziedzictwo. Dzieje się tak, gdyż pracownik konsorcjum kuzynów oceniany jest nie tylko z perspektywy pracownika i realizacji powierzonych mu konkretnych celów: na taką osobę patrzy dodatkowo również rodzina, która posiada w tej firmie udziały, a przez co ma większe oczekiwania.
Antoine Mayaud – Rodzina Mulliez, Group Auchan, Association Familiale Mulliez (AFM)
Zaangażowanie podstawą działania
Wierzę, że prawdziwą wartością dodaną dla przedsiębiorstwa rodzinnego jest zaangażowanie w biznes jak największej liczby członków rodziny zarówno jako pracowników, jak i członków zarządów albo jako założycieli własnych biznesów należących do portfolio biznesowego rodziny.
Każde z tych rozwiązań jest niezwykle trudne, ale korzyści, jakie niesie ze sobą dołączenie kolejnego zaangażowanego członka rodziny do firmy rodzinnej, są warte ciężkiej pracy. Nie będę skupiał się na problemach wynikających z wprowadzania członków rodziny do firmy, gdyż są one oczywiste dla każdego właściciela, który chce kontynuacji swojego biznesu w rękach rodziny. Skupię się na tym, jak rozwijamy poszczególne role w AFM:
• Jako członek rodziny – pracownik: to najlepsza droga do przygotowania członków rodziny jako kompetentnych managerów wyższego szczebla poprzez pracę w rodzinnej firmie od najmłodszych lat. To najlepsza metoda na aktywizację członków rodziny w taki sposób, by angażowali się w firmę, a nie żyli z należących im się z racji przynależności do rodziny dywidend, spędzając cały rok „na Bahamach”! Takie zaangażowanie w pracę od najniższych stanowisk, powoduje, że członkowie rodziny lepiej poznają specyfikę biznesu i bardziej integrują się z pracownikami
• Jako członek rodziny – w zarządzie: to najlepszy sposób, aby firma rodzinna mogła czerpać zyski, wykorzystując to, co członkowie rodziny mogą wnieść do zarządu. Są to wartości rodzinne, długoterminowa perspektywa, dziedzictwo firmy rodzinnej. Tym samym zapobiegają występowaniu rozbieżności pomiędzy wartościami firmy a np. ukierunkowaniem na zysk finansowy.
• Jako członek rodziny – właściciel / udziałowiec firm w portfolio biznesowym rodziny, poprzez utrzymanie kapitału w portfolio biznesowym rodziny
Podsumowując, te trzy sposoby zaangażowania się w firmę zapewniają rodzinie aktywnych następców zamiast posiadania tylko pasywnych spadkobierców. Innymi słowy, w przypadku trudnych czasów dla rodzinnego biznesu, osoby pasywne będą bały się podjąć ryzyko i spróbują sprzedać swoje udziały. Natomiast Ci aktywnie zaangażowani będą próbowali znaleźć rozwiązania poprawiające kondycję firmy rodzinnej, ich firmy.
Wartości rodzinne w biznesie
W AFM podczas specjalnego zjazdu rodzinnego, w którym brało udział 120 członków rodziny właścicielskiej dokonało się wyłonienie czterech najważniejszych wartości, które przyświecają istnieniu firmy rodzinnej. W trakcie trwania dedykowanych warsztatów, gdzie metodą wyłaniania wartości, wyodrębnione zostały następujące idee przyświecające rodzinie Mulliezów (pisownia oryginalna):
• Long-term perspective (perspektywa długowieczności)
• Creation first (perspektywa tworzenia, kreowania, re-kreowania wartości)
• People first (najważniejsi są ludzie)
• Autonomy (niezależność)
Pierwsza wartość jest tożsama dla wielu rodzin biznesowych, w tym także tych w Polsce, gdzie nestorzy, którzy poświęcili wiele lat ciężkiej pracy na stworzenie własnego dziedzictwa w postaci firmy, chcieliby, by ich dzieło, pasja, marka i firma żyły wiecznie, nawet gdy ich już nie będzie. Tym samym marzeniem żyją Mulliezowie – chcą, by ich biznes trwał w kolejnych pokoleniach. Dzięki perspektywie długoterminowego, stabilnego i cierpliwego rozwoju realizują tę wizję krok po kroku. Pomagają w tym niewątpliwie wdrożone mechanizmy oraz organy ładu rodzinnego, posiadanie Rady Rodziny, credo firmy rodzinnej, czy stworzenie fundacji rodzinnej, która integruje rodzinny kapitał i pozwala lepiej egzekwować wizję długowieczności w kolejnych pokoleniach.
Druga wartość to kreowanie. Antoine Mayaud tłumaczy je jako ciągłe uczenie się i adaptację rodziny do portfolio setek firm znajdujących się w rodzinnym holdingu. Kreowane są strategie rozwoju istniejących firm, dokonywane są ich rewizje strategiczne, planowane sukcesje władzy. Dodatkowo ta wartość skupia w sobie chęć rozwoju rodzinnego portfolio poprzez tworzenie nowych obszarów biznesowych, nowych marek i nowych firm przez młodszych członków rodziny. Podczas procesu kreacji wykorzystywany jest kapitał należący do rodu Mulliez, dlatego też to zielone światło na nieustanny rozwój jest tak ważne. W ciągu ostatnich kilkunastu lat parasol marek skupionych wokół rodziny biznesowej rozrósł się o ponad 100 nowych firm, a ponad 40 biznesplanów członków rodziny zostało wcielonych w życie, a jej twórcy rozwijają, a w zasadzie kreują nowe marki w rodzinnym holdingu.
Trzecia wartość to stawianie ludzi na pierwszym miejscu. Wartość ta wywodzi się z korzeni biznesowych rodziny Mulliezów – handlu, w którym po drugiej stronie zawsze jest człowiek i jego potrzeby. Zadaniem firmy rodzinnej jest sprostanie oczekiwaniom klienta, stąd ta wartość znalazła się w rodzinnym credo.
Autonomia, czyli niezależność lub, w swobodnym tłumaczeniu, wolność, stanowi czwartą wartość. AFM rozwija się własnym tempem jako kapitał cierpliwy, dzięki czemu nie jest uzależnione od wieloletnich kredytów bankowych, funduszy inwestycyjnych, czy spekulacji giełdowych. Niezależność ma również wydźwięk wewnątrz organizacji. Pracownicy przebywający na kierowniczych stanowiskach realizują swoje zadania w sposób autonomiczny, a członkowie zarządów czy tzw. „senior management” ingeruje tylko w kluczowe decyzje, które nie mogą zostać podjęte osobiście przez kierowników niższego szczebla. Obszary i możliwości tych ingerencji są ściśle opisane w obowiązkach stanowisk pracy, a na straży tej autonomii stoi bezpośrednio Rada Rodziny Mulliezów.
Z dala od sławy, rozrzutności i pierwszych stron gazet
Antoine tłumaczy chęć pozostania w cieniu przez członków rodziny wartościami chrześcijańskimi, w których wychowany jest ród Mulliez. Ponadto wychodzenie przed szereg nigdy nie przynosi wartości dodanej w długim okresie, a może w uproszczeniu doprowadzić do powstania efektu tzw. „wody sodowej”. Ta prostota życia mogłaby śmiało stanowić piątą z wartości rodziny, jednakże nie zdecydowano się na jej kodyfikację, gdyż ta prostota życia nie stanowi wartości samej w sobie, a jest pochodną pozostałych składowych stylu życia i wartości Mulliezów: długowieczności rodziny i firmy, procesu kreowania i re-kreacji, stawiania człowieka na pierwszym miejscu oraz pragnienia niezależności.
Ta prostota, a w zasadzie transparentność jest widoczna w wielu wymiarach życia rodu z Roubaix. Pierwszą z zasad wprowadzonych przez nestora rodu jest: „Nie wydawaj więcej pieniędzy niż jesteś w stanie zarobić”. To motto, choć wydaje się błahe, stanowi podwaliny sukcesu AFM. Minimalizm widoczny jest również w samym miejscu pracy. Biura najwyższego szczebla kierowniczego, w tym Antoine’a, są wyposażone tylko w podstawowe elementy niezbędne do pracy. W niewielkim metrażowo biurze Antoine’a znajdziemy: biurko, dwa krzesła i flipchart. Próżno szukać również luksusowych dóbr wśród własności członków rodziny. Nikt z rodziny nie posiada prywatnych samolotów, jachtów, luksusowych samochodów czy wakacyjnych posiadłości w najbardziej ekskluzywnych miejscach na świecie.
Zakorzenienie w doktrynie kościoła – wartości chrześcijańskie w biznesie
Wspomniane wartości, którymi w swoich decyzjach biznesowych, jak i codziennym życiu kierują się członkowie rodziny Mulliez są bezpośrednio związane z duchem wartości chrześcijańskich, a ich źródło inspiracji stanowi społeczna doktryna kościoła autorstwa papieża Leona XIII. Stworzona w XIX wieku doktryna do dziś stanowi wyznacznik działań i etyczności zachowań w AFM. Pierwszą zasadą, którą, zainspirowani doktryną papieża, kierują się w swojej strategii biznesowej członkowie rodziny jest dzielenie się. W AFM rodzina Mulliezów dzieli się własnością swojej firmy z pracownikami poprzez przekazywanie im udziałów. Wartość udziałów pracownicy mogą zwiększać awansami zawodowymi w firmie, a co za tym stoi zaangażowaniem i stażem pracy zainwestowanym przez siebie w rozwój przedsiębiorstwa. Ta zasada zainicjowana przez Gerarda Mullieza, twórcę Auchan, doprowadziła do tego, że dziś spośród 700 000 pracowników AFM na świecie, ponad połowa z nich posiada swoje udziały. Mulliezom nie przeszkadza, a nawet pomaga w osiągnięciu balansu i wielokulturowego rozwoju, gdy ktoś jest innej wiary bądź nawet ateistą. Jednakże musi to być osoba, która w swoim życiu kieruje się wartościami, które stanowią o sile ich firmy i rodziny, a nawiązują bezpośrednio do doktryny kościoła.
Rodzina nie ingeruje również w wykształcanie się własnej kultury wewnątrz poszczególnych organizacji. Pracownicy mają wolną rękę, wspomnianą w wartościach firmy autonomię. Rada Rodziny cyklicznie sprawdza tylko, czy zachowanie poszczególnych struktur biznesów rodzinnych skupionych wokół AFM jest zgodne z wizją i misją rodziny. Jeżeli są pewne rozbieżności to próbują je ukierunkować w taki sposób, by były zgodne z rodzinnymi wartościami. Zdarzały się przypadki, gdy rodzina musiała zaprzestać rozwoju lukratywnie rozwijających się biznesów w swoim portfolio, gdyż nie były one spójne z wartościami. Na przykład w momencie, w którym jedna z firm w AFM sprzedawała z powodzeniem filmy erotyczne i gadżety dla dorosłych. Taka działalność nie była spójna z rodzinnymi wartościami i decyzją Rady Rodziny, zrezygnowano z tego segmentu rynku.
Wejście rodziny do biznesu – rytuał przejścia
Każda rodzina ma swoje rytuały i niepisane zasady funkcjonowania. Bardzo dobrze dzieje się, gdy każda firma rodzinna ma tego typu reguły. Mogą to być firmowe spotkania, wspólne obiady, wyjazdy, sport, zasady sukcesji stanowisk czy uzyskiwania premii. Zakres tych rytuałów w firmach rodzinnych może posiadać szerokie spectrum. Ważne, by był zrozumiały dla wszystkich zaangażowanych w organizację, fair oraz respektowany przez członków firmy rodzinnej. Nie inaczej jest też w rodzinie Mulliezów. W momencie, w którym nowy członek rodziny zdecyduje się wejść do rodzinnego biznesu, musi odbyć staż, gdzie zaczyna od najniższego szczebla, tak by mógł poznać biznes od podszewki. Rokrocznie około 40 członków rodziny odbywa taką inicjację w konkretnej firmie z parasola AFM.
Rytuał przejścia następuje w wieku 20 lat. Dopiero wtedy członek rodziny zyskuje „pełnoletność” uprawniającą do posiadania udziałów w firmie. W trakcie odbywającego się z tej okazji kilkudniowego seminarium nowy udziałowiec z rodziny poznaje historię rodzinę, dzieje firm, wdrażany jest w wartości firmowe itp. Rytuał kończy się ocenianym uzasadnieniem, w postaci wyjaśnienia przez kandydata, dlaczego chce zostać udziałowcem rodzinnego biznesu.
Kandydaci są oficjalnie witani i przyjmowani do grona członków rodziny posiadających udziały w biznesie podczas corocznego zjazdu rodzinnego. Mulliezowie dbają o więzi rodzinne, świętują sukcesy i cieszą się, gdy osiągane są kolejne kamienie milowe w rozwoju rodziny, firmy, awansów poszczególnych osób.
Widząc zaangażowanie Antoine’a i jego zespołu, w prace nad zachowaniem harmonii firmy i rodziny, można z wielkim optymizmem patrzeć w przyszłość i wypatrywać dalszego, organicznego rozwoju struktur zarówno portfolio firm jak i zaangażowania członków rodziny w biznes.
_
Artykuł powstał na bazie rozmów przeprowadzonych z trzecim pokoleniem rodziny Mulliez
Strona korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów analitycznych, realizacji usług i bezpieczeństwa oraz reklamowych, z wykorzystaniem profilowania. Korzystając z Serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki pliki cookies będą automatycznie zapisywane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności Serwisu.